
Większość osób uważa, że wysiłkowe nietrzymanie moczu dotyczy wyłącznie kobiet. O nietrzymaniu moczu (inkontynencji) u mężczyzn mówi się bardzo mało. Główną przyczyną jest blokada psychologiczna oraz niechęć do mówienia o tym zaburzeniu. Badania WHO wskazują, że nietrzymanie moczu może dotyczyć nawet połowy mężczyzn po 70. roku życia. Problem popuszczania pojawił się jednak szybciej, panowie wybierają się do lekarza zazwyczaj w momencie pojawienia się bólu. Fizjoterapia już w początkowych objawach jest bardzo skuteczna w leczeniu nietrzymania moczu i warto o niej pomyśleć.
Wyróżniamy kilka przyczyn nietrzymania moczu u mężczyzn:
Do popuszczania moczu u mężczyzn dochodzi przy kichaniu, kasłaniu, śmianiu się czy większym wysiłku fizycznym. Najczęściej jest ono wynikiem złego napięcia mięśni dna miednicy, zwiększonym ciśnieniem śródbrzusznym, złymi nawykami toaletowymi lub jest wynikiem starzenia się organizmu.
Posiadamy gotowe protokoły pracy z panami przy wysiłkowym nietrzymaniu moczu. Bardzo duże znaczenie ma moment kiedy się zgłoszą do fizjoterapeuty urologicznego. Czym szybciej , tym w większym stopniu jesteśmy w stanie pomóc.
Nietrzymanie moczu z naglącym parciem, jak sama nazwa wskazuje, powoduje u mężczyzny silne parcie i potrzebę pójścia do toalety. Jego powodem może być zespół nadreaktywnego pęcherza ( które zostało omówione wcześniej) zakażenie układu moczowego, choroba neurologiczna, a nawet nowotwór.
Nietrzymanie moczu z przepełnienia pęcherza najczęściej jest skutkiem przerostu prostaty. Gruczoł ten uniemożliwia oddawanie moczu, który zalega w pęcherzu. Strumień moczu jest dość słaby, a mężczyzna po opuszczeniu toalety ma wrażenie, że nie opróżnił pęcherza do końca. W takim przypadku należy zrobić odpowiednie badania np. uroflowmetria oraz badanie urodynamicze w celu wykluczenia lub potwierdzenia przeszkody pod pęcherzowej. W tym przypadku fizjoterapeuta ma za zadanie utrzymać mięśnie dna miednicy pacjenta w jak najlepszym stanie ze szczególnym uwzględnieniem rozluźnienia mięśni.
Problem nietrzymania moczu u mężczyzn może mieć też różne nasilenie. Wyróżniamy pięć stopni tej przypadłości, bazując na ilości mimowolnie wydalanego moczu przez cztery godziny:
Najczęstszym problem zgłaszanym przez Panów jest znacząco zwiększona częstotliwość oddawania moczu.
Częstotliwość i parcie na pęcherz jest tak duża, że pacjenci często nie są w stanie funkcjonować w życiu rodzinnym. Schorzenie to nazywamy pęcherzem nadreaktywnym.
Bardzo ważne jest szybkie wykrycie problemu , ponieważ pęcherz nadreaktywny oznacza bardzo duże napięcie okolicy prostaty oraz pęcherza moczowego. Często jednak jest mylone z zapaleniem pęcherza moczowego albo cewki moczowej. Warto zrobić badania skierowane przez urologa, ale jednoczenie powinniśmy zbadać mięśnie dna miednicy.
Leczenie pęcherza nadreaktywnego odbywa się poprzez naukę prawidłowego oddechu do przepony , zniwelowanie zbyt dużego ciśnienia śródbrzusznego, rozluźnienie mięśni dna miednicy co skutkuje prawidłowym skurczem i rozluźnieniem intencjonalnym.
Pacjenci, którzy są najbardziej narażeni na to schorzenie to panowie z nadwagą i otyłością, panowie, którzy mają pracę siedzącą oraz zawodowi kierowcy.
To kolejne ze schorzeń z którymi, przychodzą panowie. Skąd ten dyskomfort ? Brak prawidłowej pracy mięśni krocza, szczególnie ciała ścięgnistego powoduje wzrost napięcia okolicy prącia oraz odbytu. Uczucie to wzmaga się po całym dniu siedzenia lub dużej dawce stresu ( stres przewlekły) . Może się pojawić po częstych przeziębieniach. Podczas częstego kaszlu i kichania następuje wzrost napięcia mięśni krocza oraz zwieraczy odbytu. Często u Panów z tą dysfunkcją możemy zauważyć mała ruchomość okolicy bioder (odwodzenie i rotacja są bardzo małe lub praktycznie nie występują).
Leczenie następuje poprzez naukę napięcia i rozluźnienia MDM przez biofeedback oraz elektroterapie (odpowiednio dobrane parametry do rozluźnienia MDM). Efekty są zauważalne już po pierwszej terapii. Ważna jest również praca z psychologiem w celu rozładowania napięć spowodowanych stresem przewlekłym. Należy podkreślić, że najlepsze efekty osiągamy przy interdyscyplinarnym podejściu do pacjenta czyli pracy zespołu: lekarz, fizjoterapeuta, psycholog oraz dietetyk.
Aby zadbać o jakoś życia pacjenta onkologicznego potrzebny jest zespól interdyscyplinarny w którym, bardzo dużą rolę odgrywa fizjoterapeuta uro/onkologiczny. W Fizjomedica wspomagamy pacjentów przed i po zabiegu prostatektomii (radykalnej i częściowej). Postępowanie przed tym zabiegiem polega na sprawdzeniu i/lub nauce prawidłowego zaciskania i rozluźniania mięśni dna miednicy, a w konsekwencji zmniejszenia dolegliwości zarówno bólowych oraz np. nietrzymania moczu po zabiegu. Praca pacjenta z fizjoterapeuta urologicznym dodaje panom sprawczości w ich życiu codziennym. Nie ma również przeciwskazań aby podczas radioterapii czy chemioterapii korzystać z fizjoterapii uro – wręcz jest zalecane rozluźnienie mięśni po radioterapii per rectum, lub obwodowo w okolicy bioder , pachwin – gdzie może występować ból. Bóle po terapiach onkologicznych nie są tylko w miejscu naświetlania. Należy zadbać o całą okolice krocza, miednicy, jamy brzusznej oraz przepony. Holistyczne podejście fizjoterapeuty uro/onkologicznego daje duże szanse na szybki powrót do życia codziennego bez większego bólu.
Chociaż rozejście mięśnia prostego brzucha (DRA) jest najczęściej kojarzone z kobietami po ciąży, to jednak problem ten może dotyczyć również mężczyzn. W ich przypadku, DRA często jest wynikiem nadwagi, otyłości, lub wykonywania ćwiczeń fizycznych z niewłaściwą techniką.
Przyczyny rozejścia u mężczyzn:
Objawy – wypuklenie lub stożek na brzuchu, bóle pleców, problemy z postawą. Diagnostyka i leczenie: kluczowe jest wczesne rozpoznanie i wdrożenie odpowiedniego planu ćwiczeń oraz zmian w stylu życia.
Input your search keywords and press Enter.